Komentarz do art. 288 Kk (niszczenie cudzej rzeczy)

Spis treści

Art. 288. § 1. Kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku,

podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

§ 3. Karze określonej w § 1 podlega także ten, kto przerywa lub uszkadza kabel podmorski albo narusza przepisy obowiązujące przy zakładaniu lub naprawie takiego kabla.

§ 4. Ściganie przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.

[Zastrzeżenie]

Zagrożenie karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5 stawia przestępstwo opisane w komentowanym przepise w jednej linii z kradzieżą z art. 278 K.k., paserstwem z art. 291 K.k., oszustwem kredytowym z art. 297 K.k., podrabianiem dokumentów z art. 270 K.k. i in. Za wszystkie te czyny grozi bowiem taka sama kara.

Choć w przepisie par. 1 mowa jedynie o karze pozbawienia wolności (potocznie zwanej więzieniem), warto pamiętać, że niewykluczone jest wymierzenie zamiast niej kary ograniczenia wolności albo grzywny. Jeżeli więc oskarżony w ogóle będzie taką opcją zainteresowany, obrońca ma tu pewne pole do popisu.

PRZEDAWNIENIE: Co do zasady karalność (czyli ryzyko odpowiedzialności karnej) przestępstwa opisanego w par. 1 i 3 komentowanego przepisu ustaje po upływie 10 lat, zaś w wypadku mniejszej wagi z par. 2 - 5 lat od jego popełnienia. Jeśli jednak w okresie tym wszczęto postępowanie karne, karalność ustanie z upływem 10 lat od zakończenia tego okresu.

Słowa "cudzą rzecz" ważą. Myliłby się bowiem ten, kto sądzi, że niszczenie własnego majątku jest zawsze prawnie obojętne. Otóż czasem nie. Więcej na ten temat w komentarzu do art. 300 Kodeksu karnego.

Do dyskusji jest warunkowe umorzenie postępowania karnego. Sąd może to bowiem uczynić, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Zachodzi więc konieczność oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu. Tymczasem pojęcie to nie zostało w polskim prawie karnym zdefiniowane. Wiadomo tylko, że nie stanowi przestępstwa czyn zabroniony, którego społeczna szkodliwość jest znikoma, a także że przy ocenie stopnia społecznej szkodliwości czynu sąd bierze pod uwagę rodzaj i charakter naruszonego dobra, rozmiary wyrządzonej lub grożącej szkody, sposób i okoliczności popełnienia czynu, wagę naruszonych przez sprawcę obowiązków, jak również postać zamiaru, motywację sprawcy, rodzaj naruszonych reguł ostrożności i stopień ich naruszenia. Obrońcy i tu mają mają więc okazję do sensownego wsparcia swych mocodawców.

Od wyroku sądu pierwszej instancji można wnieść apelację. Sąd właściwy do jej rozpoznania łatwo znaleźć w wyszukiwarce. Warto też pamiętać o istnieniu takiego instrumentu prawnego, jak skarga kasacyjna.

Zatarcie skazania za przestępstwo z art. 288 Kk następuje co do zasady z upływem 10 lat (kara pozbawienia wolności), 3 lat (kara ograniczenia wolności) albo z upływem roku (kara grzywny) od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania. Z istotnym wyjątkiem: otóż na wniosek skazanego na karę pozbawienia wolności sąd niekiedy władny jest zarządzić wcześniejsze zatarcie skazania.

Warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności (czyli to, co potocznie określane jest jako "zawiasy") nie jest wykluczone, przy czym w sytuacji określonej paragrafami 1 i 3 tylko niekiedy (tu zależy bowiem od tego, jak wysoką karę wymierzy sąd).

Por. też komentarz do art. 124 Kodeksu wykroczeń. Dotyczy on zniszczenia przedmiotu o mniejszej wartości.

DOBROWOLNE PODDANIE SIĘ KARZE: Do chwili zakończenia pierwszego przesłuchania wszystkich oskarżonych na rozprawie głównej oskarżony może złożyć wniosek o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu określonej kary lub środka karnego bez przeprowadzania postępowania dowodowego. O ile więc nie jest np. tak, że satysfakcjonuje nas tylko uniewinnienie, to chyba warto próbować. Jeśli bowiem dowody są mocne, uwzględnienie wniosku przez sąd naprawdę pozwoli zaoszczędzić nerwów. [komentarz dodano 10 lutego 2017 r.]

Pytania?