Komentarz do art. 808 Kodeksu cywilnego (ubezpieczenie na cudzy rachunek)

Spis treści

Art. 808. § 1. Ubezpieczający może zawrzeć umowę ubezpieczenia na cudzy rachunek. Ubezpieczony może nie być imiennie wskazany w umowie, chyba że jest to konieczne do określenia przedmiotu ubezpieczenia.

§ 2. Roszczenie o zapłatę składki przysługuje ubezpieczycielowi wyłącznie przeciwko ubezpieczającemu. Zarzut mający wpływ na odpowiedzialność ubezpieczyciela może on podnieść również przeciwko ubezpieczonemu.

§ 3. Ubezpieczony jest uprawniony do żądania należnego świadczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela, chyba że strony uzgodniły inaczej; jednakże uzgodnienie takie nie może zostać dokonane, jeżeli wypadek już zaszedł.

§ 4. Ubezpieczony może żądać by ubezpieczyciel udzielił mu informacji o postanowieniach zawartej umowy oraz ogólnych warunków ubezpieczenia w zakresie, w jakim dotyczą praw i obowiązków ubezpieczonego.

§ 5. Jeżeli umowa ubezpieczenia nie wiąże się bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową ubezpieczonej osoby fizycznej, art. 3851-3853 stosuje się odpowiednio w zakresie, w jakim umowa dotyczy praw i obowiązków ubezpieczonego.

[Zastrzeżenie]

Przez wiele lat w przepisie mowa była nie o ubezpieczeniu na cudzy rachunek, lecz o ubezpieczeniu na rzecz osoby trzeciej. Upraszczając polega ona na tym, że kto inny płaci składkę, a kto inny uprawniony jest do świadczenia ze strony ubezpieczyciela.

W książkowych komentarzach pisze się o art. 808 K.c. nie za wiele i w gruncie rzeczy od kilkudziesięciu lat to samo. Na ogół dowiadujemy się, że przewidziana w ust. 1 tego przepisu możliwość zawarcia umowy na rzecz nieoznaczonej osoby trzeciej stanowi odstępstwo od tego, co stanowi art. 393 K.c. Wspomina się też często, iż kwestię takiego ubezpieczenia odmiennie reguluje Kodeks morski.

O kłopotach związanych z dochodzeniem ubezpieczeń piszę tutaj i tutaj.

Sąd Najwyższy podsumował kiedyś, że umowa wymieniona w art. 808 § 1 k.c. może być umową ubezpieczenia na rzecz osoby trzeciej sensu stricto albo umową ubezpieczenia na cudzy rachunek. Pierwsza polega na tym, że ubezpieczający ubezpiecza własny interes majątkowy lub własne życie, a jednocześnie wskazuje osobę uprawnioną do otrzymania świadczenia ubezpieczeniowego w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku ubezpieczeniowego, przy czym wskazanie tej osoby nie musi być imienne, lecz takie, że wiadomo o kogo chodzi, a w ubezpieczeniu na życie osobą tą może być nawet okaziciel polisy. Druga natomiast występuje wówczas, gdy ubezpieczający ubezpiecza cudzy interes majątkowy, ale działa przy tym we własnym imieniu, co powoduje, że kto inny jest tu ubezpieczającym, a kto inny osobą, w której interesie majątkowym zawiera się ubezpieczenie.

Tym, czego chyba nie znajdziemy w mądrych książkach o art. 808 Kodeksu cywilnego, są aktualności z życia wzięte. Na przykład to, że pewien zakład ubezpieczeniowy opiera na tym przepisie podstawy praktyki, którą ludzie nierzadko postrzegają jako wyciskanie z nich pieniędzy. Chodzi mianowicie o sprzedaż samochodu bez uprzedniego wypowiedzenia związanej z takim pojazdem polisy. Ubezpieczyciel twierdzi, iż sprzedawca musi nadal płacić składki, nie wolno ma natomiast takiej umowy wypowiedzieć, bo... nie jest już właścicielem auta! Jeśli zetknęliście się Państwo z tą praktyką, zapraszam do kontaktu.

Przepisy przywołane w ostatnim paragrafie art. 808 K.c. chronią konsumentów przed nadużyciami ze strony przedsiębiorców. Przykładowo, art. 3851 par. 1 stanowi, że postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Z kolei w art. 3853 Kodeksu cywilnego znajduje się przykładowe wyliczenie zabronionych klauzul. [komentarz dodano 7 sierpnia 2017 r.]

Pytania?