Znak na rozbitym Karasiu 3 Pułku Lotniczego

Niedawno zwrócił się do mnie z prośbą o pomoc Autor artykułu poświęconego historii polskiego lotnictwa. Cel tekstu jest szczytny, chodzi o ustalenie miejsca pochówku jednego z członków załogi samolotu PZL 23 Karaś z 34 Eskadry Rozpoznawczej 3 Pułku Lotniczego, który w pierwszych dniach kampanii wrześniowej rozbił się w okolicach Jarocina. Jak wynika ze wspomnianego materiału, wracając z lotu rozpoznawczego maszyna zaatakowała ogniem broni pokładowej napotkane oddziały niemieckiej piechoty. Trafiony przez broniących się, po pewnym czasie musiał awaryjnie lądować. Doszło do zderzenia z budynkiem gospodarczym we wsi Cielcza. Z trójki załogantów jeden zginął na miejscu, drugi zmarł później wskutek odniesionych obrażeń. Pytanie dotyczy jednak czegoś innego. Chodzi mianowicie o znak (godło) umieszczone na boku samolotu, o którym mowa. Autor artykułu napisał do mniej tak: Czy Karaś z opisanego wypadku miał wymalowane godło eskadry? Jeśli tak, to jak ono wyglądało. Jeśli się nie mylę miał to być owad lub gad wpisany w romb. Rozumiem, że trójkącik w kwadraciku był malowany tylko na Potezach. Wg ikonografii wychodzi, że na poznańskich karasiach nie malowano godeł...? Gdyby ktoś z Państwa mógł pomóc nam zidentyfikować ów tajemniczy znak, proszę o kontakt. Z góry dzięki.